Przestrzeń odświeżona.
Konstancin - Jeziorna

To, co istnieje czasem trzeba zburzyć, żeby dać szansę czemuś nowemu. Czemuś, co zostanie wypełnione emocjami, które pobudzą nasze wnętrze, naszą wyobraźnię, które skłonią nas do reakcji.

Charakterystyka projektu:

  • Powierzchnia całkowita: 1000 m2
  • Powierzchnia trawnika: 250 m2
  • Powierzchnie utwardzona: 85 m2
  • Projektowana łączna ilość roślin: 700 szt.
  • Infrastruktura: system oświetlenia, system nawadniania
     

zamów projekt/ usługę

 

 

Tam, gdzie w przestrzeni nie dzieje się nic godnego uwagi, nie ma też emocji, które na nas oddziałują i których potrzebujemy. To, co istnieje czasem trzeba zburzyć, żeby dać szansę powstania czegoś nowego, czegoś wypełnionego emocjami, które pobudzą nasze wnętrze, naszą wyobraźnię, które skłonią nas do reakcji. Ważne, żeby nasze otoczenie oddziaływało pozytywne, twórczo, inspirująco, bo to podnosi jakość naszego życia. Nawet, jeśli wydaje się nam, że nie ma to większego znaczenia to bardzo się mylimy. Przestrzeń jest nieodłącznym towarzyszem życia. Gdziekolwiek jesteś, jesteś w przestrzeni. Jeśli jest ona wyrazista, ciekawa, intrygująca to ją zauważamy i dobrze się w niej czujemy. Jeśli jest bez wyrazu to czujemy się przeciętnie, nawet źle. Dlatego przestrzeń nie może być nieważna, mdła i nijaka.


Po co właściwie ogród?

To stosunkowo niewielki ogród, jednak każda przestrzeń, bez względu na jej rozmiar, wymaga przemyślenia. Każda musi mieć z góry określone przeznaczenie, żeby można było ją świadomie zagospodarować i dopasować do oczekiwań i wymogów właścicieli. Tylko wówczas spełni swoją rolę.

Klasyczna funkcja „ogrodu przy domu” nie musi być wcale w wyglądzie nudna. Problem w tym, że często tak jest, jeśli zapomina się po co właściwie ogród? Jeśli traktuje się ogród jako zespół różnych elementów, z których każdy żyje własnym życiem to efektem tego jest nijakość. To podstawowy błąd. Dlatego warto przyjrzeć się własnemu otoczeniu raz jeszcze, tym razem jednak, z nowej, świeżej perspektywy i powierzyć zaprojektowanie przestrzeni architektowi krajobrazu. Nikt lepiej tego nie zrobi.


Nowe spojrzenie.

Nowe spojrzenie i idąca za nim nowa wizja opiera się z jednej stronny na potrzebach właścicieli, z drugiej na możliwościach, jakie oferuje teren. Ze względu na kształt domu i kształt działki wprowadziliśmy prosty układ kompozycyjno-przestrzenny: wnętrze ogrodu otwarte, roślinność w zasadzie wyłącznie po zewnętrznym obwodzie (nie licząc strefy przy południowym narożniku domu), ściśle określona funkcje gospodarcze i rekreacyjne.

Układ komunikacyjny oparty został na liniach prostych z dominantą w postaci alejki prowadzącej od wejścia w stronę podświetlanego ogrodowego siedziska (ławki) w kształcie litery „L”. Za tą ławką, za intensywnymi nasadzeniami projektowanymi, schowana została „strefa dla psa” miesząca również szafę na narzędzia i regał na drewno kominkowe. Podwójny rząd roślin, w tym roślin wyższych poprowadzony od „strefy dla psa” w kierunku południowym nie tylko zamyka optycznie ogród na sąsiedni dom, ale również „odcina” fragment gospodarczy ogrodu od jego wnętrza. Dzięki temu całość jest wystarczająco osłonięta i niewidoczna.

Jedyną funkcją widoczną jest mały plac zabaw, umiejscowiony celowo vis a vis tarasu, ze względu na jego dobrą widoczność z wnętrza salonu. Poza tym przestrzeń ogrodu jest całkowicie otwarta, umożliwiając różnorodne jej wykorzystywanie.

Wspomniany południowy narożnik domu, ze skarpą schodzącą do poziomu -1, pozostał zagospodarowany w swojej pierwotnej formie. Ta część ogrodu porasta horyzontalnymi jałowcami, pomiędzy którymi rosną różaneczniki. Projekt rewitalizacji objął jedynie zwiększenie ich ilości i różnorodności.


Ogród odmieniony.

Ogród w Konstancinie Jeziornej nadal jest ogrodem o bardzo prostej formie i minimalistycznych cechach. W stosunku jednak do pierwowzoru znacznie zyskał na dynamice zmienności i kolorystyce. Wprowadzona roślinność, w przeciwieństwie do stanu zastanego, jawić się będzie niemal pełną paletą barw kwiatów ukazujących się przez cały sezon, począwszy od bardzo wczesnej wiosny, a skończywszy na późnej jesieni. Efekt ten zdecydowanie odmieni przestrzeń i sprawi, że stanie się ona atrakcyjna od zimy do zimy, nie będąc tylko i wyłącznie… zieloną.

ARLAN Architekci Krajobrazu  /  ARLAN Landscape Architects

 

Galeria

◄  wróć do projektów

ZamknijNa tej stronie internetowej wykorzystywane są pliki cookies zbierane do celów statystycznych i wykorzystywane do poprawnego działania serwisu www.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies można zmienić w ustawieniach przeglądarki - niedokonanie zmian ustawień przeglądarki jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie.