Inspiracje i… architektura krajobrazu

Przywołując (w tytule) kluczową część procesu projektowego po raz kolejny sięgam do tematu rzeki. Czym innym jest przecież inspiracja? Dla każdego, w każdej chwili oznacza zupełnie inne źródło. Inspiracją może być wszystko, trzeba tylko naprawdę chcieć coś osiągnąć, coś stworzyć. Rozglądając się dookoła natrafimy wówczas na „to coś”, co powoduje w nas odkrycie chwili, w której doznajemy przebłysku, wpadamy na pomysł, tworzymy.

 Owszem, pewne jego aspekty zmuszają do ciągle tych samych działań, ale mam tu na myśli to, co z projektowaniem nie jest związane – np. wszystkie konieczne działania obowiązkowe związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Niestety rutyna psuje życie wielu osób i to zarówno tych, którzy się jej poddają jak i tych, na których ma ona wpływ – np. w kontaktach urzędnik-przedsiębiorca.

 W mojej pracy staram się inspirować do każdego działania. Wcale nie twierdzę, że jest to łatwe, z drugiej jednak strony nie wyobrażam sobie rutyny w tak pięknym zawodzie jak mój. Owszem, pewne jego aspekty zmuszają do ciągle tych samych działań, ale mam tu na myśli to, co z projektowaniem nie jest związane – np. wszystkie konieczne działania obowiązkowe związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Niestety rutyna psuje życie wielu osób i to zarówno tych, którzy się jej poddają jak i tych, na których ma ona wpływ – np. w kontaktach urzędnik-przedsiębiorca. Szkoda, że większość urzędników nie szuka żadnych inspiracji do wykonywania swojej pracy. Na pewno czuli by się lepiej i zdecydowanie pożyteczniej pracowali.

 

Wracając jednak do projektowania śmiało można stwierdzić, że trudno jest działać twórczo, jeśli się nie ma inspiracji. Pamiętam doskonale kilka momentów ze swojego życia, kiedy usilnie chciałem coś stworzyć ale zabrakło weny. Nieproduktywność to niesamowicie negatywne doświadczenie. Chcesz coś zrobić (mam tu na myśli zrobienie czegoś „od siebie”) i próbujesz, a tu biała plama. Pustka. Im dłużej trwa tym bardziej frustruje i koło się zamyka. Na szczęście dla aktywnych nie trwa to w nieskończoność. Jeśli brak inspiracji przedłuża się trzeba oderwać myśli, znaleźć sobie inne zajęcie, zapomnieć. Najczęściej kiedy zastosuję się do takiego scenariusza zmęczenie brakiem inspiracji mija. Otwarty umysł jest zdecydowanie bardziej podatny na efektywną obserwację i kreatywne myślenie.

Kultura wschodu jest dla nas doskonałym przykładem jak należy odpoczywać i regenerować siły zarówno fizyczne jak i psychiczne. Dla mnie techniki medytacji – nawet najbardziej amatorskie, jeśli można tak powiedzieć – są inspiracją samą w sobie. Wbrew pozorom wyciszenie umysłu, uspokojenie wnętrza, nawet w najbardziej trudnych okresach
(a może zwłaszcza w tych najtrudniejszych) sprzyja znacznie lepszemu widzeniu świata. Nie zawsze ćwiczenie mentalne powoduje natychmiastową reakcję i pojawienie się inspiracji, niemniej jednak zdecydowanie proces ten przyśpiesza i czyni go bardziej efektywnym.

 xxyz

 Możemy zadać sobie pytanie dlaczego mnisi, którzy najpierw stworzyli, a potem opanowali do perfekcji sztuki walki, w tym jedną z najznakomitszych czyli kung-fu, jako jedną z najważniejszych części treningu uczynili medytację? Do czego potrzebne im było panowanie nad swoim wnętrzem? Kiedy to praktykowali wyzwalali w sobie ogromną siłę, energię, witalność. Medytacja była dla nich inspiracją do dalszych ćwiczeń i poszukiwania doskonałości, w tym co robili. Medytacja miała również czysto fizyczny efekt – wzrost siły fizycznej, wzrost odporności fizycznej, zdolność do wysiłków przekraczających teoretycznie możliwości człowieka, doskonała równowaga fizyczna, zdrowie – zarówno fizyczne jak i psychiczne. Z wnętrza energia przedostawała się do ciała czyniąc je bliskie doskonałości. Inspiracją była i nadal jest dla mistrzów medytacja sama w sobie. Poszukiwanie siebie wewnątrz siebie. Brzmi to nierealnie? Może. Na pewno do osób, które nigdy tego nie próbowały i w to po prostu nie wierzą. Trudno jednak nie zgodzić się z tym, że mistrzowie choćby kung-fu potrafią dokonywać rzeczy, o których przeciętny człowiek nawet nie myśli, że są możliwe do wykonania.

 

Inspiracją do pracy twórczej jest dla mnie również obserwacja. Poznawanie świata – w najróżniejszy możliwy sposób – jest wędrówką przez ludzkie myśli i dokonania. Wiele z takich przykładów inspiruje do wprowadzania zmian we własnej pracy w poszukiwaniu jeszcze lepszych efektów. Historia architektury krajobrazu sięga głęboko w historię ludzkości, ponieważ niemal od chwili gdy homo sapiens pojawił się na Ziemi zaczął tworzyć ogrody zmieniając naturę, otoczenie swojego miejsca tak, by uprzyjemniać sobie życie.
Czy 3000 lat historii i rozwoju może prowadzić do przełomowych odkryć? Można pokusić się o odpowiedź, że przez te długie wieki wszystkiego już wypróbowano i wszystko już było. Jeśli jednak uważnie obserwujemy świat to pojawiają się wciąż nowe pomysły. Patrick Blanc i ogrody wertykalne czyli coraz bardziej popularne zielone ściany. Inspiracja?

 Oczywiście, że tak. Prosto z natury. Dzisiaj ogrody wertykalne inspirują z kolei nowe pokolenia architektów krajobrazu, architektów, projektantów, designerów, etc. Proces inspiracji przechodzi z jednych na drugich, z jednego wieku na kolejny i co najbardziej fascynujące, to fakt, że nigdy się on nie kończy. Kiedy myślimy, że już wszystko odkryto i co nowego można powiedzieć w architekturze krajobrazu pojawia się nowe odkrycie, przełom. Wulkan pomysłów wybucha. Świat się zmienia. Zawsze jest na to miejsce, a życie jest wielkim oczekiwaniem na kolejne cuda, które czekają na odkrycie. Powstają inteligentne wieżowce oszczędzające energię z zielonymi dachami, powstają farmy wiatrowe, planowane są ekologiczne farmy miejskie, a nawet zielone, niezależne od zewnątrz małe miasta. Nie ma rzeczy niemożliwych.

 

Gdzie dzisiaj jest świat w stosunku do 100 lat wstecz? Rewolucja przemysłowa, rozwój cywilizacyjny, globalizm mimo swojej pozytywnej funkcji podstawowej – rozwoju rasy ludzkiej – niesie również efekty negatywne: zwiększona produkcja spalin, erozja wierzchniej warstwy Ziemi (kopalnie odkrywkowe, kopalnie podziemne, wyrobiska, wycinanie lasów, wypalanie ogromnych obszarów łąk, pastwisk, zmiany koryt rzek, wysychające jeziora, etc.), wód, rosnące wysypiska śmieci, coraz więcej substancji chemicznych o długotrwałym rozkładzie, etc. Na to wszystko musimy wciąż szukać rozwiązania, między innymi poprzez odbudowę środowiska naturalnego. Tak wiele wyzwań jeszcze przed nami. Musimy zatem wciąż szukać inspiracji do działania i zmieniać świat dla następnych pokoleń. Sam bez przerwy wszędzie poszukuję inspiracji do własnej pracy.

Prawda jest jednak taka, że często mamy pod ręką coś, czego poszukujemy. Ktoś kiedyś powiedział: ”Szukajcie, a znajdziecie…”

 

Przesyłając komentarz wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z Polityką prywatności

ZamknijNa tej stronie internetowej wykorzystywane są pliki cookies zbierane do celów statystycznych i wykorzystywane do poprawnego działania serwisu www.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies można zmienić w ustawieniach przeglądarki - niedokonanie zmian ustawień przeglądarki jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie.